Zapłata za zakup z góry nielegalna?
2007-11-03
Dzisiejsze wydanie Rzeczpospolitej zwróciło uwagę na dość ciekawy przepis ustawy o ochronie niektórych praw konsumentów; mianowicie jej artykuł 11 ust. 1:
„umowa nie może nakładać na konsumenta obowiązku zapłaty ceny lub wynagrodzenia przed otrzymaniem świadczenia”
Czy oznacza to, że sprzedając coś na aukcjach internetowych nie możemy żądać od kupującego aby zapłacił za towar z góry na nasze konto bankowe? Niestety tak, choć przepisem niekoniecznie trzeba się przejmować.
Szczegóły na stronach Rzeczpospolitej
Komentarze:
Może ustawa reguluje fakt,iż nie można nakładać na konsumenta opłaty za towar z "góry",ale moim zdaniem jest to jedna z nielicznych możliwości gwarancji otrzymania zapłaty za sprzedany towar.Co w takim razie z maklerami giełdowymi którzy wszystko kupują i sprzedają w "wirtualnej przestrzeni"?
Autor: bramka4
|
Dodany: 2007-11-05 22:37
|
A jaka w tym przypadku jest wykładnia przepisów i orzecznictwo Sądu Najwyższego? Poza tym, sprzedający jeśli ma w ofercie, prócz przedpłaty na konto, także opcję "za pobraniem", to nie łamie przepisów. Co więcej - zawsze przecież można wpłacić na konto część kwoty, która jest do zapłaty, jako zaliczkę i wtedy już jest wszystko zgodne z prawem.
Autor: Bert
|
Dodany: 2007-11-07 08:27
|
Żeby UOKiK mógł się czepiać konkretnej aukcji sprzedaży, musi o tym powiadomić któraś ze stron transakcji, jednakże jeżeli sprzedaż przebiegła OK, to po co mieszać w to osoby trzecie i urzędy? Ja już bez wpłaty towaru nie wysyłam - frycowe zapłaciłem.
Autor: dyzio
|
Dodany: 2007-11-09 18:35
|
Zapłata z góry przenosi cąłe ryzyko na kupującego i jest z tego powodu nieuczciwa - miło, że jest taki przepis. Osobiście już się przyzwyczailem i pogodziłem z tego typu żądaniami ze strony sprzedawców, ale nadal uwazam je za nieuczciwe. Co innego zapłata z góry za koszty przesyłki, lub zaliczka - do 50% - która ryzyko wyrównuje dla obu stron. Tez nie do końca, bo przecież kupujący możer dostać w paczce cegłę, a przelewem nie sposób przesłac fąłszywe banknoty.
Do dyzia: nie tylko Ty się naciąłeś, ryzyko w handlu zawsze było i bedzie i nie jest uczciwe obciązanie nim wyłącznie drugiej strony. Na siebie też trzeba niestety część wziąć.
pozdr.
Autor: Fakir
|
Dodany: 2007-12-04 07:56
|
A później będę się prosił od kupujacego o pieniądze ...
Allegro to miejsce gdzie kupujacy może sobie wybrać sprzedajacego ale sprzedajacy raczej nie ma możliwosći zablokować wszystkich potencjalnych kupujących, owszem jest mozliwosc utworzenia aukcji prywatnej ale wtedy to sie zrobi zwykły sklep a nie serwis aukcyjny.
Autor: max-bit
|
Dodany: 2007-12-04 11:27
|
Ludzie, jak ktoś kiedyś zauważył są to aukcje (przynajmniej takie były zamiary na początku) osób prywatnych na zbyteczne rzeczy w domu i uważam że definicja obrotu w działalności gospodarczej tego nie obejmuje. Jednak Allegro to już nie to co miało być więc uważam że powinien za to się wziąść poza UKS, PIH również właściciele bo to co się dzieje to hipermarket.Pozdrawiam
Autor: ZEFIREK
|
Dodany: 2007-12-05 07:41
|
Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.